Strona główna/Aktualności/O emocjach słów kilka

O emocjach słów kilka

13 lis 2023
O emocjach słów kilka

Znacie to uczucie, gdy po dniu pełnym stresu i napięcia, czujecie się, jakbyście co najmniej przebiegli maraton? Być może zauważyliście także, że w odpowiedzi na silny, gwałtowany stres pojawiają się np. ból brzucha, zawroty głowy czy nudności. Bywa też, że ciało „cierpi”, mimo że w naszym aktualnym życiu nie dzieje się nic niespodziewanego czy stresującego, ale jednocześnie trudno jest znaleźć somatyczne podłoże tego cierpienia.

W stwierdzeniu, że emocje czujemy w naszym ciele jest więc dużo prawdy. Bowiem emocje mogą o sobie dawać znać w postaci problemów psychosomatycznych. Ich podłożem są emocje, które z różnych powodów nie mogły zostać wyrażone lub przeżyte. W pewnym sensie „odłożyły” się w naszym ciele i dają o sobie znać w postaci różnych dolegliwości somatycznych. Mimo że nie da się ich zmierzyć, mają duży wpływ na nasze funkcjonowanie. Warto więc poświęcić chwilę, aby zrozumieć, czym są i jak wpływają na nasze ciało.

Nie ma dobrych i złych emocji. Są one odpowiedzią ciała i umysłu na sytuację, którą subiektywnie uznajemy za ważną. Może to być zarówno reakcja na coś przyjemnego – oczekiwanie na spotkanie z dawno niewidzianym przyjacielem czy zbliżająca się randka, jak i trudnego – rozstanie czy śmierć bliskiej osoby. I chociaż każdy z nas dąży do pozytywnego bilansu emocjonalnego (wolimy się cieszyć niż smucić), to jednak każda emocja niesie ze sobą jakąś ważną informację, której warto się przyjrzeć i próbować zrozumieć jej sens. Uczucia są bowiem źródłem wiedzy o znaczeniu danego wydarzenia w naszym życiu (ważne vs. nieważne), pomagają nam dokonać jego oceny (korzystne vs. niekorzystne) oraz pozwalają uruchomić reakcję adaptacyjną.

Po co nam emocje? Spróbujmy wyobrazić sobie życie np. bez lęku… Pozornie wydawałoby się, że to optymalna sytuacja, lecz czy aby na pewno? Lęk stoi na straży naszego bezpieczeństwa. Gdybyśmy nie czuli strachu, podejmowalibyśmy działania, które mogłyby zagrażać nawet naszemu życiu. To może tak pozbyć się przynajmniej złości? Otóż złość pozwala nam mierzyć się z różnymi trudnymi sytuacjami i podejmować decyzje o zmianach. A co ze smutkiem? Smutek powoduje, że zwalniamy tempo życia i stajemy się bardziej uważni na siebie, innych i świat wokół siebie.I tak jest z każdym doświadczanym przez nas uczuciem – każde ma swoją funkcję i niesie inną informację.

Emocje motywują nas do działania. Są źródłem wiedzy o nas samych, naszych potrzebach, możliwościach i ograniczeniach, ale także o otaczającym nas świecie. Umożliwiają nam budowanie relacji z innymi ludźmi.

Człowiek może doświadczać bardzo wielu stanów emocjonalnych, o różnym nasileniu, wartości i czasie trwania. Wyróżniamy jednak pięć uniwersalnych kulturowo emocji podstawowych: złość, strach, smutek, wstręt i radość. Biorą one udział w tworzeniu emocji bardziej złożonych. I tak radość z niewielką domieszką niepokoju, może świadczyć np. o miłości lub tęsknocie, a smutek i strach będą składały się na rozpacz, zaś złość i lęk mogą prowadzić do poczucia krzywdy.

Dlaczego odczuwamy emocje w ciele? Doświadczenie emocjonalne wpływa na biochemię mózgu i funkcjonowanie pozostałych układów, w tym nerwowego, hormonalnego czy krążenia, a także mięśniowego. Uczucia są stanem umysłu, który wpływa na funkcjonowanie organizmu. Emocje wpływają na nasze ciało bez naszej świadomości i w sprzyjających warunkach ta bezwarunkowa współpraca jest dla nas korzystna. Czasami jednak dzieje się inaczej.

Emocje nie są ani dobre, ani złe. Raczej to, co z nimi robimy, prowadzi do chaosu i poczucia bezradności. Kiedy małe dziecko przewróci się i stłucze kolano, co może usłyszeć od swojego dorosłego opiekuna? Niektórzy dadzą dziecku zrozumienie i prawo do płaczu, inni pozbawią je tej możliwości. A kiedy dziecko będzie okazywało złość, bo nie ma ochoty na kończenie zabawy? Czy znajdzie u dorosłego zrozumienie? A może zostanie ukarane za niegrzeczne zachowanie? Czy dostanie prawo do przeżywania i wyrażania złości, czy też będzie uczone, że złość jest zła? Będzie miało prawo bać się, cieszyć, smucić, być niezadowolone? Czy będzie miało przestrzeń na przeżywanie i wyrażanie wszystkich emocji? Bez oceniania, zaprzeczania im lub tłumienia ich?

Wyrażać i przeżywać emocje uczymy się od najwcześniejszych etapów życia. To w dzieciństwie powstaje mapa doświadczeń emocjonalnych, która w znacznym stopniu determinuje postępowanie z emocjami w życiu dorosłym. Nie chodzi tu o jednorazowe doświadczenia, lecz pewien wzorzec reakcji, który zapisuje się na mapie doświadczeń emocjonalnych i wyznacza kierunek postępowania z emocjami w życiu dorosłym.

Jeżeli uczymy się, że są emocje dobre i złe – takie, które można wyrażać, i inne, których należy unikać – wówczas powstaje bałagan emocjonalny. Nasza mapa pełna jest ślepych uliczek, które blokują dostęp do wielu ważnych przeżyć. Tłumimy emocje i zaprzeczamy im. Udajemy, że czujemy inaczej, niż czujemy. Żeby się w tym odnaleźć, przestajemy zwracać w ogóle uwagę na uczucia, a niewyrażone emocje zaczynają działać przeciwko nam. Kumulują się w naszym ciele i dają znać o sobie w postaci dolegliwości bólowych czy przewlekłych chorób psychosomatycznych.

Renata Puk-Pietruszyńska
psychoterapeuta