Strona główna/Aktualności/Jak być dobrą matką i nie zwariować? Psychologiczne spojrzenie na macierzyństwo

Jak być dobrą matką i nie zwariować? Psychologiczne spojrzenie na macierzyństwo

19 maj 2025
Jak być dobrą matką i nie zwariować? Psychologiczne spojrzenie na macierzyństwo

– Renata Puk -Pietruszyńska –

26 maja obchodzimy w Polsce dzień matki. Warto wykorzystać tą okazję i przyjrzeć się wyzwaniom, z jakimi mierzą się kobiety pełniące tę niezwykle ważną rolę. Macierzyństwo to jedna z najbardziej wymagających, ale jednocześnie najbardziej oczekiwanych i satysfakcjonujących ról, jakie może pełnić kobieta. Współczesne mamy często jednak żyją pod ogromną presją – by być idealnymi, cierpliwymi, zawsze dostępnymi, a przy tym zadbanymi, aktywnymi zawodowo i towarzysko. Nie bez powodu psycholodzy alarmują: rola matki staje się coraz trudniejsza. Jak więc być „dobrą” mamą i jednocześnie nie zatracić siebie, zachować zdrowie psychiczne?

1. Perfekcjonizm w macierzyństwie – jak go oswoić? Zacznij od realnych oczekiwań

Psychologiczna pułapka perfekcjonizmu to jedno z największych zagrożeń dla zdrowia psychicznego matek. W social mediach widzimy matki, które „ogarniają wszystko” – szczęśliwe dzieci, piękne wnętrza, zdrowe obiady, a na koniec dnia jeszcze siłownia i randka z partnerem. Tyle że to często fikcja. Realne życie to bałagan, zmęczenie, niezjedzony obiad i łzy – zarówno dziecka, jak i matki. Zamiast więc dążyć do ideału, lepiej skoncentrować się na byciu „wystarczająco dobrą matką”. Termin ten pochodzi z koncepcji Donalda Winnicotta – badacza, który poświęcił swoje zawodowe życie badaniu relacji matka – dziecko. Dobra matka to nie ta, która nigdy nie popełnia błędów, ale ta, która jest obecna, reaguje na potrzeby dziecka i pozwala sobie na niedoskonałość, dając tym samym prawo do niedoskonałości swojemu dziecku.

2. Dlaczego zdrowie psychiczne mamy jest równie ważne jak zdrowie dziecka?

Zadbaj też o siebie. To nie egoizm. To konieczność. Kobieta, która odkłada własne potrzeby na dalszy plan, wcześniej czy później doświadcza wyczerpania psychicznego, frustracji, a często i depresji poporodowej. Pamiętaj – nie możesz nalać z pustego dzbana. Aby móc troszczyć się o dzieci, najpierw zatroszcz się o siebie. Wprowadź małe rytuały – 10 minut samotnego spaceru, książka przed snem, kawa w ciszy. Jeśli to możliwe, poproś o pomoc – partnera, rodzinę, przyjaciółkę. Macierzyństwo nie powinno być samotnym biegiem z przeszkodami.

3. Emocje w macierzyństwie – jak sobie z nimi radzić?

W kulturze często uczy się nas, że matka powinna być zawsze spokojna, cierpliwa i opanowana. To nierealne. Złość, zmęczenie czy bezsilność to normalne emocje. Ważne jest, jak je wyrażamy i co z nimi robimy. Pozwól sobie na emocje – nazwij je, zaakceptuj, poszukaj ich źródła. Ucz też dziecko, że wszystkie emocje są dozwolone, ale nie wszystkie zachowania z nimi związane są konstruktywne.  Pokaż dziecku, że  można być złym, ale to nie usprawiedliwia zachowań agresywnych. Na złość można reagować w sposób asertywny, nie krzywdząc innych. Pamiętaj, że masz też prawo do innych uczuć: smutku, bezradności, zmęczenia. Jeśli dasz im wyraz, znajdziesz też przestrzeń na czerpanie radości z bycia mamą.

4. Znajdź swoją „wioskę wsparcia”

Dawniej kobiety wychowywały dzieci wśród innych kobiet – ciotek, babć, sąsiadek. Dziś często są z tym same. A samotność to cichy zabójca psychicznego komfortu. Jak więc znaleźć swoją „wioskę”?  Poszukaj wsparcia w grupach matek, na forach, w lokalnych kawiarniach mam, wśród znajomych. Dzielenie się doświadczeniem z innymi daje ulgę i poczucie normalności. Nie jesteś sama w tym, co czujesz. Wokół Ciebie są dziesiątki kobiet, które przechodzą przez podobne doświadczenia. Skorzystaj więc z siły grupy – skorzystaj z siły innych kobiet!

5. Daj sobie prawo do błędów

Nie ma matki, która nie popełnia błędów. Kto twierdzi inaczej – nie mówi całej prawdy. Macierzyństwo to proces uczenia się – siebie, dziecka, relacji. Traktuj błędy jako lekcje. Jeśli krzyknęłaś, przeproś. Jeśli coś nie wyszło, porozmawiaj. Dziecko nie potrzebuje perfekcyjnej matki. Potrzebuje matki, która się stara, która jest autentyczna, która kocha. Taką postawą dajesz też jemu lekcję na dalsze dobre życie.

Podsumowanie: dobra matka to nie idealna matka

Bycie dobrą matką nie oznacza rezygnacji z siebie. Oznacza autentyczność, czułość, gotowość do rozwoju i… wyrozumiałość wobec samej siebie. Macierzyństwo to piękna podróż, ale nie powinna prowadzić przez wypalenie, samotność czy samokrytykę. Psychologiczny klucz? Zamiast pytać „czy jestem wystarczająco dobrą matką?”, zapytaj: czy jestem dobrą matką również dla samej siebie?